Terapia interdyscyplinarna jako najskuteczniejszy sposób leczenia otyłości

Nadmierna masa ciała jest coraz bardziej powszechnym problemem i wyzwaniem dla specjalistów. Aby trwale zmienić nawyki żywieniowe, dobrym rozwiązanie jest zastosowanie terapii interdyscyplinarnej: dietoterapii połączonej z odpowiednio dobraną aktywnością fizyczną oraz psychoterapią.

Czy zakazy sprawdzają się przy pracy z pacjentem?

Problemem odchudzających na diecie redukcyjnej mogą być zaburzenia procesie samokontroli. Zakazy działają stymulująco, a natura ludzka nie lubi być trzymana „w ryzach”. Badania wykazują, że zbyt rygorystyczna dieta powoduje, że pacjenci częściej sięgają po produkty niezalecane, niezdrowe. Takie sytuacje zdarzają się najczęściej wtedy, gdy pacjent nie skupia się w 100% na posiłku – ogląda telewizję, czyta książkę. Dobry dietetyk powinien dobrać dietę indywidualnie, zważając na charakter podopiecznego. W swojej poradni dietetycznej w Gdańsku stosuję zasadę jednego luźnego dnia w tygodniu. Oczywiście nie polega to na jedzeniu czegokolwiek, lecz wybieraniu dań / produktów (z odpowiedniej, opracowanej listy), na które pacjent ma akurat ochotę. Moim zdaniem, rolą dietetyka jest nauczenie podopiecznego zdrowych nawyków żywieniowych, aby pacjent wiedział, jak sobie poradzić po zakończeniu kuracji.

Co jeśli jestem smakoszem?

Wykazano, że osoby borykające się z nadwagą wykazują większą wrażliwość na bodźce zewnętrzne potraw – ich smak, wygląd, zapach, co może powodować nadmierną konsumpcję. W swojej poradni dietetycznej w Gdańsku dobieram diety ściśle indywidualnie uwzględniając preferencje smakowe. Dzięki temu, że potrawy są smaczne, pacjenci nie szukają inspiracji na tzw. „mieście”. Dzięki wyliczonym dokładnie porcjom odchudzający się wiedzą, ile mogą zjeść danej potrawy. Żywność dietetyczna charakteryzuje się dużą objętością dań, więc najczęściej pacjenci są najedzeni. Głodówki nie są zalecane, gdyż mogą spowodować drastyczne spowolnienie metabolizmu i oporność spalania tłuszczu.

Zajadanie stresu a nadwaga

Czy zdarza się Wam „zajadać” stres? Pewnie większość z Was kiwa teraz głową. Badania wykazują, że nieumiejętność radzenia sobie ze stresem powoduje konsumpcję nadmiernej ilości kalorii. Okazuje się, że jedzenie jest najszybszym i najłatwiejszym do zrealizowania sposobem na odwrócenie uwagi od problemu. Szkoda tylko, że ulga trwa krótko, a po zjedzeniu jest jeszcze gorzej – oprócz męczącego nas problemu, mamy nowy – odczuwamy silne poczucie winy przez niezdrową dietę. Jeśli problem trwa latami i nie jesteśmy w stanie sobie z nim poradzić, cenna wydaje się pomoc psychoterapeuty, który nauczy nas wypracować odpowiednie zachowania i sposoby rozładowywania stresu. Jeśli czujemy się na tyle silni, aby osobiście sobie pomóc, polecam wdrożenie aktywności fizycznej. Sport powoduje wytwarzanie hormonów „szczęścia”, endorfin, które znakomicie poprawiają humor oraz ułatwiają zasypianie. Jeśli zdarza Ci się podjadać podczas stresujących sytuacji, treningi pozwolą spalić nadmiarową ilość kalorii.

Niska pewność siebie jako czynnik otyłości

Zbyt duże łaknienie może być również związane z kumulacją negatywnych emocji oraz nagromadzeniu lęku. Najniebezpieczniejszym dla utrzymania odpowiedniej sylwetki jest lęk związany z samooceną, który odczuwa się podczas np. wystąpień publicznych. W tym przypadku dietetyk również powinien zasugerować pacjentowi psychoterapeutę, który wypracuje z podopiecznym odpowiednie sposoby radzenia sobie ze stresem. Najważniejsze jest jednak to, aby w siebie uwierzyć. Wierzę, że każdy z Was jest wyjątkowy, ma wiele talentów i umiejętności. Może tylko warto je sobie uświadomić? Nie ma ludzi brzydkich, głupich, pamiętajcie! J

Aleksytemia – z czym to się je?

Stłumianie w sobie emocji, niewyrażanie swojego zdania powoduje powstawanie negatywnego napięcia w organizmie. Takie osoby chętniej sięgają po nadmierną ilość jedzenia, gdyż w taki sposób rozładowują stres. Osoby z nadmierną masą ciała mogą cierpieć na aleksytemię, czyli nieumiejętność uświadamiania własnych emocji. Zaburzenie to powoduje, że pacjenci nie rozróżniają napięcia emocjonalnego od fizjologicznego i w związku z tym jedzą wtedy, gdy nie są rzeczywiście głodni.

Podsumowanie

Pacjent cierpiący na otyłość związaną z aspektami psychologicznymi powinien udać się do wyspecjalizowanej poradni dietetycznej. Być może będzie niezbędna interwencja psychologa. Dobry dietetyk specjalista powinien w razie zaistnienia potrzeby skierować pacjenta do odpowiedniego psychoterapeuty.

Żywieniowiec powinien odpowiednio podejść do pacjenta. Odpowiednie umiejętności i wiedza pozwolą podopiecznemu zaufać dietetykowi i stosować się do jego zaleceń. Istotne jest ustalenie z pacjentem celu, jaki chce osiągnąć. Może to być dążenie do odpowiedniej wagi, zmieszczenie się w ulubione spodnie. Cel powinien być realny do zrealizowania oraz mierzalny. Dzięki temu motywacja pacjenta zachowuje się na najwyższym poziomie. W swojej poradni dietetycznej w Gdańsku najczęściej praktykuję cotygodniowe spotkania, co sprawia, że podopieczni ściśle trzymają się diety – w końcu co 7 dni następuje ważenie i analiza składu ciała. Dobrze jest, aby pacjent zapisał na małej kartce powody, dla których pragnie zrzucić masę ciała i schował ją do portfela. W chwilach słabości warto na nią spojrzeć i umocnić swoją silną wolę. Gdy jednak ochota na coś niezdrowego będzie silniejsza, dobry dietetyk powinien wskazać co ewentualnie zjeść, czym zastąpić posiłek. Prowadzenie zdrowej, ale jednocześnie smacznej kuchni ma ogromne znaczenie przy leczeniu otyłości. Pacjenci nie mogą zmuszać się do jedzenia mało apetycznych dań, gdyż w którymś momencie zrezygnują z diety i wrócą do niezdrowych nawyków.